środa, kwiecień 24, 2024
image image image image
Książka "W Malej Ojszczyźnie" Opisane w niniejszej publikacji zdarzenia, przeżycia, wspomnienia, odnoszą się głównie do lat powojennych i związane są z Ziemią Działdowską, moją małą ojczyzną, która od 100 lat jest organiczną częścią dużej, dlatego patriotyzm lokalny był i jest częścią ogólnonarodowej więzi. Czytaj wi ęcej
Książka "Publikacje - wersja poszerzona" Praca ma charakter publicystyczny. Zamieściłem w niej wypowiedzi związane głównie z Ziemią Działdowską, ktora przyłączona została do Polski w 1920r. bez plebiscytu. W publicytyce polskiej ukazało się wówczas mnóstwo artykułów dotyczących życia i kultury Mazurów, którzy mieszkając w Prusach  Wschodnich ponad 300 lat, zachowali język i obyczaje polskie. Minęło 98 lat od tamtego wydarzenia. Za dwa lata czcić będziemy setną rocznicę tego związku. Czytaj wi ęcej
Książka "Publikacje" Praca ma charakter publicystyczny. Zamieściłem w niej wypowiedzi związane głównie Ziemią Działdowską, która przyłączona została do Polski w 1920 r. bez plebiscytu. W publicystyce polskiej ukazało się wówczas mnóstwo artykułów dotyczących życia i kultury Mazurów, którzy mieszkając w Prusach Wschodnich ponad 300 lat, zachowali język i obyczaje polskie. Według różnych szacunków zamieszkało ich w powiecie działdowskim od 6 do 18 tysięcy. Czytaj wi ęcej
Książka "O Żeromskim, Mazurach i Działdowie" W ostatnich dniach grudnia 2012 ukazała się wydana przez Starostwo Powiatowe w Działdowie książka "O Żeromskim, Mazurach i Działdowie". Ma ona charakter publicystyczny, i popularnonaukowy, jest przeznaczona w związku z tym dla szerokiej publiczności. Czytaj wi ęcej
18 marca 2016

Niezwykłe CKU

Nadrzędna kategoria: ROOT Kategoria: Aktualności

Inauguracja roku akademickiego 1998 1999 w Działdowie

Centrum Kształcenia Ustawicznego jako organiczna część Działdowskiej Agencji Rozwoju powstało w 1995 r. Istnieje więc 20 lat z okładem. W tym czasie osiągnęło mnóstwo sukcesów. Jednym z jego osiągnięć było zorganizowanie ośrodków edukacyjnych kilku wyższych uczelni. Dzięki nim działdowianie, mieszkańcy okolicznych miejscowości mogli kończyć studia wyższe, licencjackie, podyplomowe w formie zaocznej. Zdobywanie wiedzy na miejscu było tańsze, wygodniejsze, odpadły bowiem koszty przejazdów, noclegów i inne utrudnienia. Do nich przyjeżdżali wykładowcy Akademii Rolniczo-Technicznej z Olsztyna, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego również z Olsztyna czy ostatnio Wyższej Szkoły Gospodarki z Bydgoszczy. Studenci olsztyńskiej Akademii zdobywali wiedzę na wydziale zarządzania i marketingu, Uniwersytetu na wydziałach: zarządzanie i administracja oraz prawo i administracja, a w Wyższej Szkole Gospodarki na kierunkach: administracja i zarządzanie przedsiębiorstw, logistyka i ekonomika transportu.

W CKU utworzono ponadto Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych i Szkołę Policealną dla Dorosłych, Szkołę Języków Obcych oraz Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli. Słuchacze tych szkół zdobywają wiedzę w formie zaocznej lub stacjonarnej, uczniowie liceum mogą kontynuować naukę w szkole policealnej i zdobywać umiejętności w 23 zawodach, takich m.in. jak: technicy informacji, archiwistyki, rachunkowości, turystyki wiejskiej, bezpieczeństwa i higieny pracy, a nawet rzadziej spotykanych, jak technicy usług kosmetycznych czy sterylizacji medycznej.Inauguracja roku akademickiego 1998 1999 w Działdowie

Kierownictwo Centrum organizuje też roczne kursy dokształcające w wielu zawodach. Korzysta z nich rocznie po tysiąc osób i więcej. W 2015 r. uczestniczyło w nich 1494 kursantów. Ze Szkoły Języków Obcych korzysta rocznie po 300 uczniów. W 2015 r. brało w nich udział 477 osób. Zatrudnionych było 58 nauczycieli. We wspomnianym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli tylko w 2015 r. wzięło udział 1014 słuchaczy.

Kierownictwo placówki umożliwia zatem zdobywanie wiedzy na poziomie uniwersyteckim, półwyższym i średnim, w szczególności osobom dorosłym. Realizuje w ten sposób ideę kształcenia przez całe życie. Troszczy się przy tym nie tylko o przekazywanie umiejętności zawodowych, ale także o rozwój osobowości swoich uczniów i studentów. Odrzuca również przekazywanie wiedzy encyklopedycznej, wykorzystujące metody aktywne, nowoczesne technologie informacyjne. Pozyskuje ponadto środki z Europejskiego Funduszu Społecznego.
W 2008 r. byłem na odczycie prof. Jerzego Bralczyka. Wówczas w CKU kształciło się i zdobywało kwalifikacje zawodowe 756 uczniów i studentów. Przy okazji innego spotkania dowiedziałem się, że w placówce tej pobiera naukę 668 słuchaczy. W sumie z działalności pedagogicznej Centrum skorzystało w czasie 20 lat kilkanaście tysięcy słuchaczy.

Kierownictwo CKU organizuje ponadto odczyty dla szerokiej publiczności, spotkania z politykami, wystawy malarskie, wydaje książki, przyznaje stypendia dla uczniów zdolnych z biedniejszych rodzin. W latach 1995-2013 wypłacono im 120 tys. złotych. Animatorką podobnej działalności jest od 1995 r. pani Anna Kraśniewska. W latach 1995-2000 była również redaktorką naczelną „Panoramy Działdowskiej”. Zamieściłem w tym popularnym miesięczniku społeczno-kulturalnym kilka artykułów. Podane pobieżnie fakty i opinie pokazują zarówno wielkość i zasięg przedsięwzięcia, jak i znakomitą promocję miasta i powiatu w województwie warmińsko-mazurskim.

Wielu rodaków prowadzących działalność edukacyjną na podobną skalę przyczyniła się m.in. do tego, że dzisiaj jesteśmy narodem najbardziej wykształconym w UE. W 1989 r. mieliśmy 7 proc. wykształconych obywateli, jeden procent stanowiły dzieci wsi. Mieliśmy wówczas 90 wyższych uczelni i byliśmy na 32 miejscu w Europie. W 2013 r. istniało natomiast 130 uczelni publicznych i 321 prywatnych. Liczbę studentów zwiększono w tym czasie blisko pięciokrotnie, gdyż w czasach PRL studiowało 459450, a obecnie 1217477 studentów, a na studiach niestacjonarnych kształciło się 856000 osób. Czyli razem ponad 2 miliony. W ostatnich 26 latach powstały też filie i ośrodki edukacyjne szkół wyższych w powiatach, zorganizowano mnóstwo placówek oświatowych zaocznych i wieczorowych, wciąż istnieją ponadto możliwości kończenia studiów wyższych w sposób eksternistyczny.Prof Jerzy Bralczyk i dyr Anna Kraśniewska

Zmiany dotyczą również kształcenia na poziomie średnim. Przed 1989 r. 60 proc. szkół ponadpodstawowych stanowiły zawodówki przygotowujące „roboli” do rządzenia państwem, gdyż według propagandy komunistycznej klasa robotnicza wiodła prym w PRL. Wykształcenie traktowano nawet, szczególnie w czasach stalinowskich, jako skażenie kapitalistyczne. Także dlatego istniało w tamtym czasie jedynie 27 proc. liceów ogólnokształcących przygotowujących inteligencję.
Sukcesy w zakresie edukacji stały się na skalę europejską możliwe wskutek odzyskanej niepodległości w 1989 r., a także dzięki ludziom pracującym więcej i rozumniej niż inni. To oni głównie tworzą postęp cywilizacyjny. Znaczące osiągnięcia mamy zresztą w wielu innych dziedzinach życia.

Od wielu lat podziwiam działalność edukacyjną prowadzoną na dużą skalę przez panią Annę Kraśniewską. Służy ona potrzebom naszego regionu, który jest organiczną częścią kraju. Jej działalność została zauważona, dlatego CKU ma prawo posługiwania się tytułem „Największa inwestycja w człowieka”. Wyróżnienie to przyznało Ministerstwo Rozwoju Regionalnego w 2007 r. w ramach konkursu „Dobre praktyki EFS”.

Myślę, że bliskie jej działalności, także przekonaniom i wartościom mogą być przysłowia sugerujące, że z uczynków, a nie ze słów poznaje się człowieka, toteż nauka w głowie, dzielność w czynie, miłość ludzka to skarb wielki i droga do godności i społecznego szacunku. Ale bez pracy żyją tylko ptacy, nie jest ona ciężarem, tylko dobrodziejstwem, a gdzie się z chęcią zejdzie praca, tam się hojnie trud opłaca. Ponadto pracowitemu żaden dzień nie jest za długi.

To, co do tej pory zrobiła pani Dyrektor i kierowany przez nią zespół dla dobra miasta, powiatu i województwa zasługuje więc na szacunek. Nie popisali się natomiast, przynajmniej dotąd, miejscowi członkowie kapituły przyznającej „Katarzynki”. Przeoczyli efekty działalności widoczne gołym okiem. Można przeto patrzeć i nie widzieć. Uczestnicy tego gremium powinni zatem w najbliższym czasie naprawić swoje niedopatrzenie.

G.D.18.03.2016